Agata na tle kominka

Moje nowe DZIECKO 😉

Pewnie Was – Drodzy Czytelnicy – teraz rozczaruję bo nie będzie tu żadnej chwytliwej historii (przynajmniej na początku:)), jednej z tych, które sprzedają się jak świeże bułeczki i przyciągają od razu z daleka swoim tytułem. 

Pomyślałam, że kiedyś trzeba zacząć więc dlaczego nie dziś?

Wprawdzie jest sobota 13-tego a nie piątek ale co tam, dzień dobry jak każdy inny. Mamy początek roku więc czas idealny. Postanowienie, wyzwanie, zmiana, szansa? Zobaczymy czym dla mnie będzie ten rodzaj dziennika/pamiętnika.

Przyznam, że podchodzę do tego z pewną nieśmiałością ale odwagi mi raczej nie brakuje więc poprawiam koronę i do przodu.  Tak oto, z tego co w moim codziennym życiu, w głowie, w myślach i  na papierze od dziś będę prezentować światu – czyli Wam Moi Drodzy – w postaci bloga, który właśnie czytacie.


Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *