
„Muzyka uspokaja umysł, ułatwia wzlot myśli, a gdy trzeba pobudza do walki”.
Agrippa Von Nettesheim
temysli.pl
Gdybym tak sięgnęła pamięcią do czasów, kiedy miałam jeszcze mleczaki, to w ogóle nie przypominam sobie takiego okresu w moim dzieciństwie i życiu późniejszym, żeby nie towarzyszyła mi w nim muzyka. Gdyby nie ona to myślę, że byłabym dziś innym człowiekiem.

W moim rodzinnym domu była (i jest do dzisiaj) obecna muzyka. Rodzice codziennie słuchali rock’a, muzyki elektronicznej, blues’a – Pink Floyd, Dire Straits, Queen, The Doors, Scorpions, Mike’a Oldfield’a, Vangelisa, Tiny Turner, Stinga, Phila Collinsa, Kitaro, Santany, Dżemu, Kasy Chorych itp. Jestem im wdzięczna, że zostałam wychowana właśnie na takich a nie innych zespołach (lubię je do dziś) dlatego, że dość mocno wpłynęły one na mój gust muzyczny (na szczęście:).
Kiedy tworzę wianki (lub inne ozdoby z roślin) to zawsze musi coś lecieć w tle (w zależności od mojego nastroju, pory roku itd.). Wrzucając kolejne posty, rolki, relacje na profil na Instagramie ZAWSZE dołączam jakąś piosenkę, żeby dopełnić i bardziej wyrazić to, co chcę widzowi pokazać. W filmach czy na koncercie najbardziej można to zauważyć i tego doświadczyć, kiedy dany utwór poruszy nas do łez albo wywoła u nas ciarki na ciele. O poruszeniu naszej duszy i serca nie wspomnę.
Kiedy sprzątam, spaceruję z psem, pracuję (najbardziej lubię „towarzystwo muzyczne” podczas koszenia trawy), podróżuję, szykuję się do snu – zakładam słuchawki i się odcinam.

„Muzyka jest moim osobnym światem. Światem, w którym jestem sobą. Pozwala mi odpocząć od problemów i wszystko przemyśleć”.
cytaty.pl
Jedyny czas, kiedy nie mam ochoty na jakąkolwiek muzykę (nawet na taką, która teoretycznie powinna poprawić mi nastrój) to chwile, gdy jest mi bardzo, bardzo źle i jak to się mówi nie widzę światełka w tunelu (wielokrotnie przetestowane i nie pomaga;)). W takich momentach dużo lepszy jest dla mnie sport, który dodaje mi skrzydeł i pomaga wrócić na właściwe tory. Jednak o roli sportu w moim codziennym, kwiatkowym życiu, chciałabym zrobić osobny wpis. Sport to inna para kaloszy i inna bajka.
Dodaj komentarz