Lwica. Forever young.

W sierpniu obchodzę urodziny i co roku staram się tak planować urlop wakacyjny, żeby obchodzić ten dzień w jakimś wybranym przez siebie miejscu, w którym dobrze się czuję i jestem otoczona osobami, które kocham. Po prostu chcę tego dnia zadbać o siebie i czuć się szczególnie, jak na urodziny przystało. Jak ktoś jest bardzo ciekawy którego się urodziłam to podpowiem, że tego samego dnia kiedy śp. Whitney Houston (tylko inny rok:)

„Nie bój się stawać starszym. To przywilej odmówiony wielu.”

Nie wiem jak podchodzicie do celebrowania swojego święta, obchodzicie je w jakiś szczególny sposób czy niekoniecznie? Są osoby, które traktują dzień urodzin jak zwykły dzień a przynajmniej tak mówią. Uważam, że w głębi duszy każdy człowiek po cichu czeka na życzenia, kilka miłych słów, na znak, że o nim pamiętają ale nie tylko dlatego, że przypominacz na portalu społecznościowym lub kalendarz im o tym fakcie zakomunikował.

Od zawsze lubiłam ten dzień z różnych powodów. Nie, nie dlatego,że dostaję wtedy prezenty. Oczywiście nie mogę powiedzieć,że nie mają one żadnego znaczenia 😄 Uwielbiam je dostawać a już najbardziej te, które stworzone zostały z myślą o mnie, w formie rękodzieła. Są bezcenne i wiem,że jeden, jedyny egzemplarz trafił do moich rąk. Tort, świeczki, kwiaty, uśmiechy na twarzach moich gości, to cudowne uczucie. Co roku intryguje mnie to, kto złoży mi życzenia a kto tego nie zrobi. To dla mnie cenna informacja i wiele mi mówi o relacjach z moimi znajomymi, przyjaciółmi i rodziną. Ci, którzy nie lubią swoich urodzin mają pewnie jakieś nierozwiązane konflikty wewnętrzne, traumy z przeszłości, kojarzą je z czymś smutnym, złym a już na pewno nie jest to przypadkowe zjawisko, że nie lubią tego dnia. Wrócę jeszcze na moment do upominków. Nie wspominałam wcześniej ale bardziej niż dostawać prezenty kocham je wręczać innym. Wybierać, przygotowywać, robić własnoręcznie i na samą myśl,że kogoś on uszczęśliwi, nie mogę się doczekać aż go wręczę. Założę się,że dla wielu z Was jest to jakaś totalna abstrakcja i nie poświęcacie temu większej uwagi. Ja natomiast nie wyobrażam sobie kupić czegokolwiek dla kogoś w pierwszym lepszym sklepie i dać by mieć czyste sumienie. Nietrudno się domyślić, skoro czytacie blog Wianczarki, że wielu moich bliskich zostaje obdarowanych wiankiem, który dla nich stworzyłam. Miło mi na samą myśl,że zdobi ich drzwi, ściany, stoły czy tarasy. Ciepło mi na sercu,że cząstka mnie znalazła miejsce w ich domach. A przy okazji mogę rozwijać kreatywność i szlifować swój warsztat wianczarski😀

„Każde urodziny to nowy rozdział w twoim życiu. Bądź autorem najwspanialszej historii.” 

Jestem sentymentalna – do tego stopnia,że trzymam jeszcze liściki pisane na lekcjach w czasach szkolnych, pocztówki, które otrzymałam od kogoś z wakacji, Walentynki, bilety z koncertów. Do niedawna miałam jeszcze w moim pokoju (w domu rodzinnym) maskotki, które dostałam w prezencie od swoich chłopaków😄 Inne rzeczy, które otrzymałam w prezencie na pamiątkę opiszę kiedy indziej.

Urodziny to mosty, które prowadzą nas przez życie.” – Brigitte Bardot


O swoich urodzinach nie powinno się myśleć ze smutkiem na zasadzie – czas tak szybko płynie a my coraz starsi. Carpe diem i do przodu. Czas i tak upłynie i tylko od nas zależy jak przeżyjemy nasze kolejne urodziny.
To na koniec pytanie – jakie byłyby Twoje wymarzone urodziny? Gdzie i w jakim towarzystwie chciałbyś/chciałabyś je świętować? A może już takie przeżyłeś/przeżyłaś?
p.s. Kiedy tworzę ten wpis jadę właśnie do rodziców żeby się z nimi zobaczyć i przy okazji uczcić zaległy Dzień Ojca i imieniny Mamy. Jak widzicie okazji do uczczenia ważnych dat jest bardzo dużo i zachęcam Was – nie rezygnujcie z tego.

p.s.2 Zamieszczam cytaty a w słuchawkach rozbrzmiewa „Forever Young” Alphaville….I tego się trzymajmy.

„Starzenie się to jedyny sposób, by żyć długo.”


Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *