
W piątek 08 marca obchodziliśmy w Polsce Dzień Kobiet a w niedzielę 10 marca (wielu nie miało o tym nawet pojęcia – prawda Panowie?:)) był Dzień Mężczyzny. Dla jednych jest to bardzo ważne święto i dość mocno przywiązują do niego wagę, z kolei inni odwrotnie, próbują je bojkotować.
Nie znam kobiety, która nie lubi dostawać kwiatów. Ja również do nich należę i w Dzień Kobiet szczególnie mnie to cieszy bo jest to urocze i sprawia, że się uśmiecham. O to właśnie chodzi, by mieć dodatkowy powód do radości. Właściciele kwiaciarni też przepadają za tym dniem, bo mimo, że mają ręce pełne roboty to utarg wynagradza cały ich trud. Nie pracowałam nigdy w takim zawodzie ale znam kilka osób, które prowadzą ten biznes i choćby na podstawie rozmów z nimi wiem, że nie jest to łatwa praca a w dodatku 7 dni w tygodniu. Chyba, że mamy pracowników, którzy są w stanie zastąpić właściciela tak, że może on spokojnie spędzić weekend z rodziną.
Kobieta to niezwykła i tajemnicza płeć, której często mężczyźni nie potrafią zrozumieć i to wcale nie ze względu na iloraz inteligencji, to nie ma nic do rzeczy. Mówi się, że dziewczyna staje się kobietą kiedy dojrzeje fizycznie, dostanie okres, straci wianek (w końcu to blog Wianczarki:) a chłopiec kiedy przejdzie proces mutacji osiągnie pełnoletność, dojrzeje w różnych aspektach. Tylko znowu wszystko zależy od: kraju, kultury, mentalności, tradycji a nawet pokuszę się o stwierdzenie, że każdy przypadek jest inny i to wszystko zależy od wielu innych, nie wymienionych tu czynników.

Zastanawialiście się kiedyś w ogóle nad tym – czym jest dla Was kobiecość i męskość? Co decyduje o tym, że mówimy np. ona ma „kobiece kształty”? Kobiece czyli jakie? Albo, że on ma seksowny, „męski głos”. Jest mężczyzną to jaki ma mieć?:) Nieraz kobiety zachwycają się i wzdychają na myśl o mężczyźnie myśląc „jaki on jest męski” czy np. mówimy o „kobiecej logice” i od razu każdy wie o co chodzi. Uważam, że kobiecość i męskość są to kwestie indywidualne, subiektywne i każdy z nas ma własną definicję. Według mnie nie da się jednym słowem opisać i zdefiniować kobiecości i męskości. Możemy natomiast odpowiedzieć na pytanie czy widzimy w niej/w nim cechy wpisujące się w kobiecość i męskość (według nas).
Jeśli o mnie chodzi to taka kobieta jest przede wszystkim naturalna zwłaszcza jeśli chodzi o urodę, uśmiecha się pięknie całą sobą, jest odważna, zmysłowa, nieprzeciętna, empatyczna i ma zasady. Z kolei mężczyzna (w moich oczach męski) to silny, pewny siebie facet, który ma klasę, ogromne doświadczenie życiowe, jest odważny, troszczy się o ukochaną i posiada cechy fizyczne typowe dla mężczyzny z krwi i kości:)
Cytatów z hasłem kobiecość, kobieta, męskość, mężczyzna jest mnóstwo i bardzo ciężko wybrać jeden, który trafia w sedno z mojego punktu widzenia.
„- A czymże jest prawdziwa męskość – figlarnie przekrzywiła głowę – jeśli nie wymieszanymi we właściwych proporcjach klasą i szaleństwem?”
„Kobiecość to piękno, które pochodzi z wewnątrz, a nie z zewnątrz.” – Michelle Obama

O to czym jest kobiecość i męskość postanowiłam zapytać mężczyznę, nie ujawniając Jemu wcześniej treści tutaj zamieszczonych, żeby nie znał mojego punktu widzenia zanim przedstawi mi swój. Chciałam, aby dla równowagi pojawiło się także męskie spojrzenie na powyższy temat i jak to widzi przedstawiciel płaci męskiej. Jesteście ciekawi odpowiedzi?
Oto ona:
” Zarówno kobiecość jak i męskość to gotowość dla służby i poświęcenia dla innych. U mężczyzny najkrócej bym to streścił hasłem policji z Los Angeles, „To serve and protect” albo ideałami romansu rycerskiego. Męskość to gotowość walki o prawdę ale i pokora, odwaga, honor, wierność, uczciwość, ale także dbanie o swój wizerunek by godnie reprezentować czy to rodzinę, czy to przyjaciół czy np. firmę.
W przypadku kobiet wygląda to dokładnie tak samo, zmienia się jednak zwykle forma, zwykle na bardziej subtelną. Odwaga, która u mężczyzn objawia się gotowością do walki u kobiety może być heroizmem gaszenia pożarów i uciszania burz. Kobiecość to także świadomość swojej wartości i gotowość bycia klejnotem, który będzie błyszczeć w codziennej szarości, a co za tym idzie, dbać także o jego odpowiednią oprawę. Zarówno dla siebie, jak i z szacunku dla innych.”
Bardzo dziękuję rozmówcy za pomoc przy stworzeniu tego wpisu. Myślę, że podobnie ten temat postrzegamy, co może świadczyć o tym, że nie taki wilk straszny jak go malują. Oczywiście jest to temat na tyle szeroki, że można zrobić badania, napisać książkę. Zresztą napisano ich tysiące i pewnie jeszcze wiele powstanie. Może dlatego, że…
„Kobieta jest pełna tajemnic, to książka, której nigdy się nie skończy czytać.” – Marcel Proust
Dodaj komentarz